Prezentowanym jednocześnie w Galerii Bielskiej BWA wystawom malarstwa Karoliny Zdunek oraz Joanny Stańko towarzyszyło ważne wydarzenie w przestrzeni publicznej, w którym uczestniczyły obie artystki. Każda z nich charakteryzuje się wprawdzie odmiennymi doświadczeniami i postawami artystycznymi, ale - zdaniem Marka Goździewskiego z Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie - łączy je zainteresowanie formami sztuki w przestrzeni publicznej: w przypadku Stańko jest to szablon, zaś Zdunek - plakat. Artystki wykonały w październiku 2008  roku w przestrzeni Bielska-Białej zaprojektowane przez siebie murale, przywołujące z jednej strony wyobrażenie o magicznej, pięknej ulicy - jest to mural Joanny Stańko na ścianie bielskiej kamienicy przy ul. Sikorskiego 10, a z drugiej - obraz dynamicznej architektury budynku Galerii Bielskiej BWA (mural Karoliny Zdunek na ścianie galerii od strony ul. Mickiewicza). Ich wielkość i walory artystyczne sprawiają, iż są mocnym akcentem w architekturze miasta, a także alternatywą dla graffiti, zwłaszcza tych pozbawionych jakiejkolwiek wartości artystycznej.

U Joanny Stańko początki zainteresowania szablonem przypadają na pierwszą połowę lat 80. Marek Goździewski przypomina, że wówczas Joanna Stańko, niejako w opozycji do dominującego wówczas kryzysu - stanu wojennego i jego dziedzictwa - zaczęła przestrzeni brzydkiej i brudnej, również w sensie duchowym, przeciwstawiać przestrzeń pogodną, piękną i magiczną. Jedną z charakterystycznych cech jej ówczesnych kompozycji było powtórzenie, które nawiązywało zarówno do doświadczeń z grafiką, jak i do eksperymentów z szablonami. Dokonując interwencji w przestrzeń miasta Stańko sięga po szablon, po jego klarowne, bezpośrednie i szybkie oddziaływanie, które wykorzystuje do kreacji ulicy pogodnej, sprzyjającej doświadczaniu piękna egzystencji.

Karolina Zdunek, kończąca studia na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych w 2003 roku, posiada zupełnie inne doświadczenia artystyczne i kulturowe niż Joanna Stańko. Była i jest świadkiem fascynującego okresu transformacji i wielkich przemian kulturowych w Polsce zapoczątkowanych w 1989 roku, niosących także radykalne zmiany w sztuce polskiej i wynoszących na pierwszy plan młodych artystów, na nowo definiujących problematykę zaangażowania społecznego artysty. Zdaniem Marka Goździewskiego, Karolina Zdunek przywołuje, poddając ją modyfikacji, m.in. estetykę awangardowej fotografii pierwszej połowy XX wieku oraz konstruktywistycznych plakatów z lat 20. i 30. - związaną wówczas niejako z tworzeniem „nowego świata". W pracach tej artystki dostrzec można dynamikę i energię zmian kulturowych, czasem z ich skalą, rozmachem, czasem nawet heroizmem i patosem.
Projekt „Prze-mieszczanie malarstwa" został dofinansowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Urząd Miejski w Bielsku-Białej.

 

Karolina Zdunek, projekt Prze/mieszczanie malarstwa, mural na ścianie Galerii Bielskiej BWA, 2008

 

Joanna Stańko, projekt Prze/mieszczanie malarstwa, mural na ścianie kamienicy przy ul. Sikorskiego 10 w Bielsku - Bialej, 2008

 

Projekt „Prze/mieszczanie malarstwa" został zrealizowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz dofinansowany przez Urząd Miejski w Bielsku-Białej.

&

Wywiad z Leonem Tarasewiczem w TV Bielsko

W poniedziałek, 14 grudnia został odsłonięty mural, który na ścianie Centrum Handlowo-Rozrywkowego Gemini Park w Bielsku-Białej stworzył Leon Tarasewicz, jeden z najwybitniejszych współczesnych malarzy polskich. Odsłonięta została także tablica informująca o nieistniejącej już mozaice Ignacego Bieńka oraz nowo powstałym muralu Leona Tarasewicza.
Organizatorem uroczystości odsłonięcia muralu i tablicy jest Gemini Park - fundator muralu; współorganizatorem Galeria Bielska BWA

 

 

Mural Leona Tarasewicza na ścianie Gemini Park w Bielsku-Białej, 19 paździenika 2009, fot. K. Morcinek

 

________________________________________________________________________

Historia mozaiki Ignacego Bieńka
Mural Leona Tarasewicza - od pomysłu do realizacji

 

Ignacy Bieniek w pracowni Weluxu, 1967, fot. Michał Kliś

Realizacja, którą finansują właściciele Gemini Park, powstaje jako upamiętnienie nieistniejącej już mozaiki Ignacego Bieńka. Ten znany bielski artysta, żyjący w latach 1925-1993, członek słynnej Grupy Beskid, znany był nie tyle z promowania beskidzkiego pejzażu i miejscowych tradycji ludowych, co stawiali sobie za cel malarze z Grupy Beskid, ile z wprowadzania do podbeskidzkiej kultury awangardowych trendów i nowoczesnych rozwiązań formalnych. Dokładnie takie założenia miała mozaika, wykonana w latach 1966-1969 na ślepej ścianie hali maszyn tkalni „Welux" przy ulicy Leszczyńskiej. Ignacy Bieniek nie tylko zaprojektował, ale też osobiście wykonał (z pomocą kilku pracowników fabryki, wśród których był m.in. dzisiejszy profesor Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach Michał Kliś) monumentalne, liczące blisko 500 m2 dzieło. Obok kolorowych elementów ceramicznych artysta wykorzystał do jego realizacji kamienie, szkło, piasek, żywicę epoksydową z pobliskich zakładów szybowcowych, nawet kawałki desek i papy. Długa na sto metrów ściana była nie tylko abstrakcyjnym ornamentem, jakich wiele powstało w tym czasie, ale także dziełem narracyjnym; zawierała sceny z tysiącletniej historii Polski oraz przeszłości Bielska-Białej: od pradziejów Słowian, przez wizerunki średniowiecznych wojów, nadanie statutów cechom sukienniczym, po ostatnią wojnę. Mozaika była prawdziwym nowatorskim ewenementem wśród podobnych realizacji w Polsce. Zburzona w 2000 roku, ma obecnie szansę otrzymać godną następczynię: podobnej wielkości ścianę z dziełem współczesnego artysty.

 

Leon Tarasewicz z projektem muralu na ścianę Gemini Park, Galeria Bielska BWA, 2009

Inwestor, Gemini Holding, zwrócił się do władz miasta z prośbą o pomoc w artystycznym „zagospodarowaniu" ściany centrum handlowego. W spotkaniu konsultacyjnym z bielskim środowiskiem plastycznym, na zaproszenie Zastępcy Prezydenta Miasta Bielska-Białej Zbigniewa Michniowskiego, uczestniczyli: prof. Michał Kliś, Jarosław Szpakowicz - prezes bielskiego ZPAP, Lucyna Wylon - artystka, właścicielka Galerii Fraktal, Agata Smalcerz - dyrektor Galerii Bielskiej BWA oraz Jerzy Pieszka - Naczelnik Wydziału Kultury. Grono to optowało za powierzeniem tego niełatwego, ale zaszczytnego zadania artyście, którego ranga i dotychczasowe realizacje w kraju i za granicą gwarantują satysfakcjonujący wszystkich rezultat - Leonowi Tarasewiczowi. Rozmowy z artystą - z upoważnienia Prezydenta Miasta Bielska-Białej Jacka Krywulta, który zaakceptował tę kandydaturę - podjęła dyrektor Galerii Bielskiej BWA Agata Smalcerz.
Galeria pełniła opiekę merytoryczną nad realizacją projektu. Jej związki z Leonem Tarasewiczem sięgają 1999 roku, kiedy artysta stworzył wielkie malowidło na ścianie dolnej sali galerii w ramach projektu "Pomiędzy estetyką a metafizyką". Ten znakomity malarz zasiadał także w jury 38. i 39. Biennale Malarstwa „Bielska Jesień". 
Leon Tarasewicz przyjmując zaproszenie, zaprojektował mural, który znakomicie wpisuje się w wyznaczone miejsce, a ponadto nawiązuje do tradycji miasta związanego z przemysłem włókienniczym.

 Mural Leona Tarasewicza w trakcie realizacji, czerwiec 2009  Leon Tarasewicz podczas malowania muralu

"Idący chodnikiem widz lub jadący rowerzysta obserwował będzie zmieniające się kolory malowane długimi, przenikającymi się pasmami. Kolory rozpoczynają się od czystych błękitów, przez brązy i czernie, różne odcienie zieleni i żółcieni, a kończą  się ciepłymi oranżami z akcentem pomarańczowych brązów. Przywołują cztery pory roku i wprowadzają świeży powiew natury w industrialną przestrzeń nowoczesnej architektury" - opisała przesłanie projektu Agata Smalcerz.
Prof. Michał Kliś zauważył : "Leon Tarasewicz odniósł się do historii Bielska-Białej jako miasta włókienniczego: barwne linie na długiej ścianie są jak nitki osnowy, wątek dopisywać będą jego mieszkańcy".

Artysta  pracował podobnie jak Ignacy Bieniek, malowidło wykonał osobiście, korzystając jedynie z pomocy uczniów Liceum Plastycznego - Piotra Szwagrzyka i Krzysztofa Piętki, a w późniejszym etapie także z pomocy studentów Akademii Sztuk Pięknych: Elżbiety Król, Irminy Staś, Zuzanny Ziółkowskiej i Jacka Żwiryna.

 

Leon Tarasewicz przystąpił do pracy nad muralem 11 maja 2009 roku. Pracował pierwsze trzy dni. Następnie  przyjeżdżał do Bielska-Białej w miarę wolnego czasu i zamalowywał według projektu blisko 500 m kw. ściany. Dzieło ukończył 17 października br. Z przyczyn technicznych nie udało się ukończyć muralu do końca września - tak, jak początkowo zapowiadano.

 

Mural Leona Tarasewicza na ścianie Gemini Park w Bielsku-Białej, 19 paździenika 2009, fot. K. Morcinek

 

Leon Tarasewicz podczas pierwszego etapu realizacji muralu, 11 - 13 maja 2009 (fotorelacja)

Konferencja prasowa Leona Tarasewicza, 13 maja 2009 (fotorelacja)

Leon Tarasewicz w Bielskiej Telewizji Internetowej, 15 maja 2009

Fotorelacje z kolejnych etapów realizacji muralu

Finał (17 października 2009)

Konferencja prasowa i uroczyste odsłonięcie muralu i tablicy (14 grudnia 2009)

&

Od 1 września do 12 października 2009 roku czterech artystów "stawiało"
w Bielsku-Bialej: stalowego akrobatę, salamandrę plamistą , kompas i samochód pokryty sztucznym lodem. Podczas programu międzynarodowych rezydencji artystycznych, prowadzonych przesz Galerię Bielską BWA, przestrzeń miasta zyskała cztery obiekty sztuki współczesnej i rzeźby te zostały wszczepione na stałe w tkankę miasta. Tak więc ktoś przyjeżdżający na jeden dzień do Bielska-Białej może odbyć ciekawy spacer szlakiem powstałych obiektów sztuki, podejmując dialog ze sztuką współczesną.

 

Anna Daniell, Salamandra plamista, Incydenty 2009, fot. Tom Swoboda

 

Niedaleko miejskiego ratusza, tuż  za rzeką Białą, w parku obok LO im. S. Żeromskiego, Anna Daniell - Norweżka polskiego pochodzenia - wbrew dotychczasowej konwencji stawiania rzeźb na postumentach, postawiła kamienny postument na głowie „Salamandry Plamistej" wykonanej z brązu. Każdy może sobie ją zinterpretować po swojemu - dla jednych salamandra reprezentująca życie zwycięża materię, unosząc na głowie kamień; dla kogoś innego może być rzeźbą ‘z humorem'. Za mostem, po sąsiedzku, w parku tuż za ratuszem Dariusz Fodczuk - bielski artysta - postawił na głowie czterometrową stalową postać mężczyzny - "Akrobaty". "Akrobata" nawiązuje do historii miasta w drugiej połowie dziewiętnastego wieku, kiedy wysiłkiem obywateli powstało w Bielsku i w Białej wiele nowych inicjatyw: uruchomiono jedną z pierwszych w świecie sieć telefoniczną, pierwszą na terenach polskich linię tramwajową, wybudowano ze składek mieszkańców teatr. Działania dla miasta i pro publico bono łączyły ze sobą ludzi bez względu na wyznanie i narodowość. "Akrobata" symbolizuje ludzi, którzy mieli odwagę uwierzyć, a co wiecej - zrealizować swoje marzenia! Rzeźba ta powstała dzięki nieocenionej pomocy inżynierów z firmy Polmotors.

 

Dariusz Fodczuk, Akrobata, Incydenty 2009, fot. Tom Swoboda

 

Przy ulicy Mickiewicza, przed Galerią Bielska BWA, stanął fiat 126p, nasz znajomy "maluch", pokryty sztucznym lodem czyli żywicą  epoksydową i akrylową imitującą lód. Autorem pracy pt. "Muzeum" jest norweski artysta Lars Morell, a sponsorem Fiat Auto Poland. Ten typ samochodu już dawno zszedł z taśmy produkcyjnej - zamrożony w lodzie, jest jak zamrożone w czasie wspomnienie tego, co było kiedyś - widoku rodzin jadących maluchami na wakacje z walizkami na dachu, niedzielnych wycieczek do zoo, niedzielnej jazdy sąsiada w "czerwonej wersji dla wybrańców".

 

Lars Morell, Muzeum, Incydenty 2009, fot. Tom Swoboda

 

Ostatnim obiektem sztuki na szlaku jest trzymetrowy "Kompas dla Bielska-Białej" autorstwa Sławomira  Brzoski, wykonany z piaskowca i aluminium. Usytuowany przed zabytkową willą Sixta, w której mieści się rektorat Akademii Techniczno-Humanistycznej, zaznacza położenie Bielska-Białej na przecięciu najważniejszych historycznych szlaków handlowych. Kamienna część spełnia też funkcję siedziska, można więc usiąść ostrożnie i poczytać gazetę. Może bielszczanie oswoją go na tyle, by letnią porą stał się miejscem spotkań, szeptów i dyskusji.
                                                                         Agula Swoboda - kurator rezydencji

 

Sławomir Brzoska, Kompas dla Bielska-Białej, Incydenty 2009, fot. Tom Swoboda

 

Historia projektu
Program rezydencji artystycznych "Incydenty" wymyślili artyści Agula i Tom Swoboda, a bielska edycja jest czwartą z koleji - dwie pierwsze odbyły sie w Cieszynie i Czeskim Cieszynie - trzecia w Wakefield, w Wielskiej Brytanii.

"Incydenty 2009" są częścią projektu „Lokomotywa - strategia rozwoju klastrów", realizowanego przez Galerię Bielską BWA w partnerstwie z Regionalną Izbą Handlu i Przemysłu w Bielsku-Białej oraz Oslo Teknopol; dofinansowanego przez Norweski Mechanizm Finansowy oraz budżet samorządu Województwa Śląskiego. Jest to projekt nowatroski, wykraczający daleko poza samą inwestycję w kulturę. Właściwie jest on inwestycją w relacje pomiędzy kulturą, biznesem, a samorządem miasta. "Incydenty 2009" to pierwsza  ingerencja w pejzaż miasta - z wykorzystaniem form przestrzennych - na tak dużą skalę.
I być może nie ostatnia - dookoła nas tyle pustych parków aż prosi się  o nowe rzeźby - opowiadające ciekawe i śmieszne historie, prowokujące do myślenia, co zrobić jeszcze, by Bielsko-Biała piękniało.

 

Lokomotywa - strategia rozwoju klastrów

Dyplom honorowy "Ikar 2009" dla "Incydentów 2009"

&

W dniu 30 września 2011 roku odbyło się drugie posiedzenie jury - wybierającego i nagradzającego prace do wystawy pokonkursowej 40. Biennale Malarstwa „Bielska Jesień 2011".

II obrady jury Bielskiej Jesieni 2011, 30 września 2011, od lewej: Jan Gryka, Jolanta Ciesielska, Paweł Jarodzki, Piotr Rypson, Grażyna Cybulska - kuratorka konkursu, Agata Smalcerz, fot. K. Morcinek

 

Komisja - oceniając oryginały prac - wykorzystując punkt 11. Regulaminu konkursu  brzmiący:
„W II etapie konkursu obraduje jury nagradzające. Wybiera laureatów konkursu na podstawie oryginałów prac. Jury nagradzające ma prawo do odrzucenia obrazów zakwalifikowanych na podstawie dokumentacji elektronicznej w I etapie konkursu" postanowiła zakwalifikować do wystawy pokonkursowej 56 prac 31 artystów.

&

Od 2 października 2018 uruchomiony został nowy serwis galerii pod adresem: http://galeriabielska.pl/
_____________________________________________________________

Stara strona stanowi archiwum galerii: http://archiwum.galeriabielska.pl
Przekierowania z głównej strony

>>

Nasze profile:

 

Facebook galerii     instagram galerii     YouTube galerii

 

Google Open Gallery

__________________________

Biuletyn Informacji Publicznej

>>