1 - 24 kwietnia 2016, Klubokawiarnia Aquarium

Fotorelacja z wernisażu >>

wernisaż: piątek, 1 kwietnia, godz. 18.00

_________________________________________________________________

Artysta w swoich pracach łączy bogactwo ornamentyki zaczerpnięte ze średniowiecznych kodeksów ze stylistyką współczesnej reklamy, odnosząc się krytycznie do wszechobecnego konsumpcjonizmu. Celem jego twórczości jest uchwycenie socjologicznych i ekonomicznych zmian zachodzących w Polsce na przestrzeni ostatniej dekady, gdy nowoczesne nośniki medialne zastępują relacje międzyludzkie. Uchwycony kadr w obrazach przedstawia realne sytuacje np. robienia zakupów, pisania smsów, posługiwania się smartfonem. Przepisane na obrazach nazwy marek spełniają kilka funkcji: określają czas, miejsce, trendy w modzie, pokazują wszechobecną reklamę, globalność rynku, a w połączeniu z ornamentem i nasyconym kolorem odzwierciedlają atmosferę galerii handlowej. Ma się wrażenie, że dzisiejsze galerie handlowe to współczesne kościoły, które zamiast życia wiecznego, oferują życie w luksusie i dobrobycie, tu i teraz.

"Chcąc opisać trafnie prezentowane na wystawie obrazy, trzeba sięgnąć do analizy hiperrzeczywistości młodego pokolenia nazwanego przez socjologów pokoleniem Y, są to roczniki 1980–2000. Przedstawiają one zjawisko komercjalizacji tożsamości współczesnego młodego człowieka. Pokolenie Y wywodzi się z wielkich i średnich miast z klasy średniej – to pierwsze pokolenie wychowane pod olbrzymim wpływem mediów i wirtualnego świata . Granica między rzeczywistością, a hiperrzeczywistością wytworzoną przez media zaciera się, wielu reprezentantów młodego pokolenia nie potrafi ich odróżnić. Rzeczywistość w smartfonie wydaje się im bardziej rzeczywista aniżeli pejzaż za oknem pokoju. Hiperrealne szczęście jest w zasięgu ręki, wystarczy tylko sięgnąć po określony, wykreowany poprzez hiperrzeczywistość produkt. Konsument pokolenia Y stanowi w 2014 roku 47 procent siły nabywczej całego globalnego społeczeństwa . Przedstawiciele tego pokolenia są wychowani na oglądaniu MTV i dostępie do Internetu, żyją w rytmie, który wyznaczają im produkty, te już zakupione lub te, które trzeba kupić. Pokolenie Y jest przekonane, że urodziło się po to, by kupować. Zakupy są sensem ich życia. W galerii handlowej Veneda w Łomży, można było usłyszeć wyartykułowaną ekscytację kilkulatka, który niosąc zakupione produkty stwierdził „mamo kocham Tesco”. Pokolenie Y to dzieci cyberprzestrzeni, bezrefleksyjna konsumpcja zastępuje im sens życia. Na interaktywnym portalu YouTube można znaleźć wideoblogi dotyczące zakupów, trendów w modzie, które cieszą się ogromnym powodzeniem i mają ponad milion odsłon.

Galerie handlowe są dla nastolatków miejscem realizacji wszystkich konsumpcyjnych pragnień, stanowią centrum życia dorastającego pokolenia. Przebywanie w galerii handlowej stało się rodzajem rozrywki, sposobem spędzania wolnego czasu, stylem życia. Rzeczywistość galerii handlowych buduje w pokoleniu Y przekonanie, że mogą dowolnie konstruować swoją tożsamość, czerpiąc z różnych źródeł kulturowych, czują się wolni.

Celem mojej twórczości jest uchwycenie socjologicznych i ekonomicznych zmian zachodzących w Polsce na przestrzeni ostatniej dekady. Wśród młodego pokolenia wyraźnie widoczne jest przetasowanie wartości, gdzie większą rolę odgrywają nowo wybudowane galerie handlowe aniżeli kościoły czy instytucje kultury. Nowoczesne nośniki medialne zastępują relacje międzyludzkie. Spotykamy model współczesnej europejskiej rodziny, gdzie matka mieszka w Szwecji, ojciec pracuje w Niemczech, a dziecko uczy się w Polsce. Dzisiejszy młody człowiek stał się bardziej osamotniony, wyobcowany, podatny na uzależnienia, które często jeszcze nie są opisane i zdefiniowane. W zamian ma dostęp do ładnych ubrań, smartfonów, multimediów, wolności, psychologa, terapeuty.

Maluję uchwycone kadry, które przedstawiają realne sytuacje: robienia zakupów, pisania esemesów, posługiwania się smartfonem. Czynności z codziennego życia zamieniają się w coś ponadczasowego, w specyficzny sposób archiwizują rzeczywistość. W poszukiwaniu inspiracji, w czasach zdominowanych przez pop-sztukę, dokonuję regresu w obszary estetyki sarmackiej, średniowiecznej. Próbuję połączyć tradycję regionalną północnego Mazowsza, z nowoczesnością, powiązać nowość Zachodu z estetyką Wschodu, staram się wyłuskać progres poprzez regresywizm. Przepisane na obrazach nazwy marek spełniają kilka funkcji: określają czas, miejsce, trendy w modzie, pokazują wszechobecną reklamę, globalność rynku, a w połączeniu z ornamentami i przesyconym kolorem odzwierciedlają atmosferę galerii handlowej. Ma się wrażenie, że dzisiejsze galerie handlowe to współczesne kościoły, które zamiast życia wiecznego, oferują życie w luksusie i dobrobycie, tu i teraz".
                                                                       Sylwester Chrapowicz

Sywester Chrapowicz - urodzony w 1973 roku w Łomży. Studiował w Akademii Humanistycznej im. A. Gieysztora w Pułtusku oraz Wyższej Szkole Zarządzania i Przedsiębiorczości im. B. Jańskiego w Łomży. Swoje zainteresowania malarskie rozwijał w Izraelu. Tam też miał swoją pierwszą wystawę (Tel Awiw, 1997), a także uczestniczył w aukcjach sztuki (do 2000).

Brał udział w Przeglądach Amatorskiej Twórczości Plastycznej w Białymstoku, zdobywając I nagrodę (2012) oraz dwukrotnie wyróżnienia (2014 i 2010). Ma na swoim koncie udział w kilkunastu wystawach zbiorowych oraz prezentacje indywidualne.