Choć więzi między Polską a Łotwą - polityczne, społeczne, gospodarcze i kulturowe - są niezwykle mocne, zakorzenione w wielowiekowej tradycji, to jednak podczas codziennej bieganiny często nie dostrzegamy, jak ważną rolę odgrywały w naszej historii, ani jakiego nabierają dziś znaczenia. Przykładów nie trzeba szukać daleko. Wystarczy przywołać w pamięci dwa ostatnie wydarzenia oraz energię, jaką wyzwoliły one wśród publiczności. Pierwszym było niezapomniane „Polskie Requiem" skomponowane przez Krzysztofa Pendereckiego, a wykonane pod batutą Gabriela Chmury w Operze Narodowej podczas Festiwalu Operowego w Rydze. Uczestniczący w koncercie znakomici śpiewacy - Wioletta Chodowicz, Agnieszka Rehlis, Rafał Bartmiński oraz Marek Gasztecki, którym towarzyszył Narodowy Chór Akademicki oraz Łotewska Narodowa Orkiestra Symfoniczna, potrafili oddać w swym śpiewie całą głębię bólu i cierpienia, których doświadczyły tysiące Łotyszy, wśród nich także dzieci, niewinnych ofiar zesłanych w 1941 roku na Sybir i wspominanych przez nas 14 czerwca podczas Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Terroru Komunistycznego. Koncert upamiętniał także pomordowanych w Katyniu, Auschwitz i innych obozach śmierci. Istnieje wiele wspólnych kart w historii Łotwy i Polski, które tworzą tę szczególną więź historyczną. Drugim, równie poruszającym wydarzeniem było kazanie Zbigniewa Staniewicza, arcybiskupa rzymskokatolickiej archidiecezji ryskiej, który podczas obchodów święta Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Agłonie wezwał zgromadzonych wiernych, wśród których nie zabrakło licznie przybyłych pielgrzymów z Polski, do dążenia ku duchowości, do życia rodzinnego i szacunku dla człowieka. Choć w dzieciństwie arcybiskup używał języka Mickiewicza i Chopina, teraz - posługując się nienagannym łotewskim - prawił o wartości, których nie wolno utracić, odsłaniając przed wiernymi wizjonerski obraz przyszłości, do której wszyscy dążymy.
Również na niwie sztuki, tak pięknej, jak i użytkowej, związki Polski i Łotwy były widoczne od zarania twórczości ludowej i artystycznej. Dziś widać je w narracji i stylistyce, technikach artystycznych, działalności wystawienniczej, programach wymiany obejmujących artystów i dzieła sztuki, sympozjach i kontaktach indywidualnych. W ubiegłym wieku jednym z najważniejszych wydarzeń świadczących o bliskiej współpracy pomiędzy Polską i Łotwą była Wystawa Polskiej Sztuki Współczesnej, którą można było obejrzeć od 21 stycznia do 11 lutego 1934 roku w Muzeum Sztuki w Rydze. Wystawę zorganizowano przy znaczącym wsparciu warszawskiego Towarzystwa Szerzenia Sztuki Polskiej Wśród Obcych (TOSSPO) oraz Towarzystwa Na Rzecz Zacieśnienia Stosunków Łotewsko-Polskich w Rydze.
Wystawa miała symbolizować dobre relacje pomiędzy naszymi krajami i choć została przeprowadzona pod auspicjami prezydenta Łotwy Albertsa Kviesisa, jej prawdziwymi organizatorami i pomysłodawcami byli Władysław Jarocki, Wicerektor Krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych oraz Vilhelms Purvītis, Rektor Łotewskiej Akademii Sztuk Pięknych.
Wystawa przedstawiała osiągnięcia polskich artystów w dziedzinie malarstwa, rzeźby, grafiki i projektowania tkanin, prezentując dzieła takich artystów jak Xawery Dunikowski, Konstanty Laszczka, Tytus Czyżewski, Konstanty Mackiewicz, Tadeusz Pruszkowski i wielu innych - artystów, których nazwiska nie znikną nigdy z kart polskiej historii sztuki. Wystawa zyskała przychylne recenzje ze strony prasy, artystów i widzów, jako że, jak ujął to w katalogu wystawy Mieczysław Treter, dyrektor Towarzystwa Szerzenia Sztuki Polskiej wśród Obcych (TOSSPO) - „odzwierciedlała istotę polskiej twórczości."
Z kolei wystawa malarstwa łotewskiego, która zostanie otwarta na przełomie 2012 i 2013 roku w Galerii Bielskiej BWA w Bielsku-Białej oraz w Muzeum Śląskim w Katowicach - stanowi przekrój współczesnej twórczości łotewskiej.
Po odzyskaniu niepodległości w 1991 roku, w sztuce łotewskiej rozpoczął się podobny proces jak w pozostałych krajach, którym udało się uwolnić spod „kurateli" Związku Radzieckiego. Szybko przyjęły się nowości z dziedziny sztuki; zaczęto organizować wystawy na wschodzie i na zachodzie Europy; pojawiły się prężnie działające prywatne galerie sztuki (obecna wystawa powstała głównie przy wsparciu jednej z najstarszych i najbardziej renomowanych łotewskich galerii - Agija Sūna Art Gallery); powrócono do tradycji regularnych wystaw podczas Biennale Sztuki w Wenecji; pojawiły się publikacje na temat udziału łotewskich artystów i krytyków na forach sztuki, warsztatach, plenerach, kampaniach i aukcjach - całym wachlarzu różnorodnych działań, które przyczyniają się do nieustannego rozwoju sztuki w Europie i na świecie.
Sam język sztuki stał się bardziej otwarty na nowe eksperymenty, formy ekspresji i technologie. Zostały one entuzjastycznie przyjęte, przetestowane i przetworzone twórczo przez artystów z różnych pokoleń, dążących do wzbogacenia, rozwinięcia i poszerzenia własnych dokonań artystycznych. Proces ten przyniósł zaskakujące i niespodziewane efekty na dotychczas zrównoważonej i pasywnej łotewskiej scenie artystycznej. Oczywiście nie wszystkie innowacje można uznać za udane, jest to jednak naturalne - gdy sztuka zmienia swą formę, prawdziwą wartość tych zmian będzie można ocenić dopiero za kilkadziesiąt lat. Jedno jest pewne, poziom kreatywności w dzisiejszej sztuce łotewskiej jest niezwykle wysoki i doskonale współgra z tradycyjnymi wartościami, charakterystycznymi dla rodzimej tradycji, sztuki ludowej i klasycznej. Dzięki temu, ucząc i inspirując, sztuka przemawia do serc i umysłów zarówno mieszkańców Łotwy, jak i innych krajów.
Wystawa pt. „Takie miejsce - Łotwa" stanowi w dużej mierze kwintesencję łotewskiej sztuki współczesnej. To tygiel, w którym mieszają się poglądy artystów z różnych pokoleń, począwszy od klasyków, a skończywszy na debiutantach. Umożliwia widzom poznanie od dawna cenionych gałęzi sztuki łotewskiej, takich jak malarstwo i grafika, jak i eksperymentów ze szkłem i przedmiotami (objects art) - dziedzin, które w ostatnich dwudziestu latach przeżywają gwałtowny rozwój. Wystawa zawiera szerokie spektrum dzieł, składających się na pełny obraz prezentowanych na niej form i technik artystycznych. Znajdują się tu prace wykonane przez artystów stosujących ekspresyjne pociągnięcia pędzla (Valdis Bušs, Inta Celmiņa), tonalność (Edvards Grūbe, Artūrs Akopjans), wieloaspektową wizualizację rzeczywistości (Dita Lūse, Tatjana Semane), grube warstwy farby w kompozycjach abstrakcyjnych (Māris Upzars, Lauris Mīlbrets), oraz twórców podążających jeszcze inną drogą artystyczną. Finezja oraz swoboda struktury tektonicznej, jaka ujawnia się w potencjale różnorodnych materiałów (Dainis Gudovskis, Kristaps Gulbis, Pēteris Sidars), składa się na esencję treści i formy, odnalezioną i kultywowaną przez tak wielu różnych artystów.
W twórczości przyświecają im takie wartości, jak dziedzictwo artystyczne, przynależność, profesjonalizm, poświęcenie, perspektywa, pacyfizm, patos, palpitacje, pizzicato, prometeizm, (inter)punkcja, droga, psyche, proklamacja, projekcja, efektywność, przeciwieństwa, wizja, zasadność.
Oczywiście, można by wymienić jeszcze wiele innych cech, właściwości, znaków, które przynależą do domeny prawdziwej sztuki i które mogą być postrzegane, rozumiane i interpretowane przez każdego odbiorcę wystawy, czy to na Łotwie, w Polsce, czy też gdziekolwiek indziej, wywołując w nim nowe spostrzeżenia.
Właśnie ten skarb oferuje nasza wystawa, która - mam nadzieję - sprawi, iż odwiedzający nas goście będą na zawsze pamiętać, że istnieje na ziemi takie miejsce, jak Łotwa.
Ingrīda Burāne,
Krytyk sztuki
Dyrektor Centrum Informacyjnego Łotewskiej Akademii Sztuk Pięknych
wrzesień, 2012
Od 2 października 2018 uruchomiony został nowy serwis galerii pod adresem: http://galeriabielska.pl/
_____________________________________________________________
Stara strona stanowi archiwum galerii: http://archiwum.galeriabielska.pl
Przekierowania z głównej strony