Agnieszka Kraszewska

Recenzja obrazu Katarzyny Krauze-Romejko „Radość oczekiwania”, 2017, akryl na płótnie, 80 x 60 cm

Prawdziwą Sztukę odbiera się całym sobą – sercem, duszą. Obrazy nie są do oglądania, lecz do przeżywania. Mają nieść emocje, pobudzać wyobraźnię, skłaniać do myślenia… I urzekać.

„Radość Oczekiwania” K. Krauze-Romejko spełnia wszystkie te kryteria, a nawet więcej. Sprawia, że kiedy na niego patrzę lżej robi się na sercu, że kiedy o nim myślę, mój nastrój się polepsza. Rozbudza moją wyobraźnię – powoduje, że zaczynam zastanawiać się nad mieszkańcami domów – kim są? co robią? o czym marzą? Chciałabym znaleźć się wewnątrz tego drzewa, przechadzać się po moście – wraz z aniołami. Czekać na to dobro, które nadejdzie, przesłane z nieba w gondolach balonów.

Obraz ten daje mi wytchnienie, jego delikatne barwy  niosą odpoczynek oczom, ciepło złota nastraja pozytywnie. Jest piękny i pięknie się go przeżywa. Przekazuje nadzieję. Sprawia, że myśli patrzącego wzlatują wysoko, do nieba, jak złote balony, wypełnione Radością Oczekiwania.