O wystawie Leszka Oprządka „X”. Obiekty i rentgenogramy


Wystawa Leszka Oprządka „X". Obiekty i rentgenogramy - ukazuje wybrane prace artysty pochodzące z ostatnich 10 lat. Jej tematem wiodącym jest relacja wnętrza i zewnętrza, problem, który nurtuje artystę od lat. Każda bowiem rzecz - jak mówi artysta - od najmniejszego źdźbła, komórki, atomu, po galaktykę, posiada swoją strukturę wewnętrzną, charakter konstrukcji, ciężar oraz to, co już do niej nie należy, to coś „na zewnątrz" - otoczenie. Obserwuję przedmioty i porządkuję je ze względu na ich kolor, kształt, pochodzenie i trwałość. Zdarza się, że bryła na pozór nieciekawa, kryje w sobie całą symfonię układów przestrzennych, inna zawiera tylko jeden monotonny rytm lub ton. Są też bryły bardzo atrakcyjne na zewnątrz, a jednak zupełnie puste. Te obserwacje i doświadczenia staram się wykorzystywać modelując z gliny, gipsu i betonu obiekty, których ciche życie wewnętrzne uwidaczniają serie skanów z tomografu komputerowego, przenosząc te obrazy w rzeczywistość wirtualną. Tymi obrazami artysta nawiązuje do swoich poprzednich działań, kiedy dzięki przenikającemu materię promieniowaniu „X", kreował cykle świetlistych rentgenowskich zdjęć analogowych.

Prace znajdujące się na wystawie należą do cykli, nad którymi artysta, z niewielkimi przerwami, pracuje od lat. Główna myśl wynikająca z obserwacji świata i chęci wejrzenia we wnętrze przedmiotów, pozostaje niezmienna, ale język kreacji ewoluuje, przybiera zaskakujący wyraz. Artysta stale poszukuje pełniejszej formy wypowiedzi, przy jednoczesnej redukcji samego kształtu swoich obiektów.
Najwcześniejszymi pracami, jakie artysta tworzył, były ażurowe struktury ceramiczne w kształcie czworobocznych zwężających się ku górze wież. Konstruowane były w sposób, który nie ujawniał ich przeznaczenia. Pewne fragmenty budowli pozostawały odkryte, odsłaniając tylko częściowo niejasną zawartość - rodzaj kamiennych ław i przejmującej pustki. Reszty należało się domyślać. To niedopowiedzenie wzmagało napięcie, które emanowało z tych osobliwych konstrukcji, chropawych i zimnych, dodatkowo jakby pozbawionych koloru; wypalane z jasnej gliny, fragmentarycznie pokryte białym szkliwem, są przygnębiające, napawają niepokojem.
Przywodzą one na myśl poczucie zupełnej bezsilności jakie może ogarnąć każdego, kto znalazłby się w takim miejscu.
Obok przykładów prac z tego cyklu na wystawie znajdują się także inne wieże z wnętrzem niemal już zupełnie niedostępnym. Przypominają okrągłe średniowieczne stołpy i są równie tajemnicze jak te wcześniejsze. Tym razem jednak obiekty-wieże, wykonane z masy ceramicznej w kolorze ochry, niekiedy z opaską połyskliwej glazury podkreślającą konstrukcję formy, odznaczają się niezwykłą urodą. Ich zewnętrzne ściany często pokrywa siatka tajemniczych rytów. Nie wiemy, co te reliefy mogą oznaczać, jednakże te wieże, dzięki ciepłej szlachetnej barwie, są zdecydowanie bardziej przyjazne od poprzednich, intrygują, ale nie przerażają.

W twórczości Leszka Oprządka, począwszy już od tych najwcześniejszych prac, bardzo mocno zaznacza się jego zainteresowanie wnętrzem obiektu i jego oddziaływaniem na otoczenie. Bardziej istotna staje się dla niego sama konstrukcja przedmiotu, niż jego forma zewnętrzna. Chcąc zilustrować ten problem, w 1996 roku artysta sięga po metodę wykonywania zdjęć rentgenowskich. Odtąd prace Oprządka - jak twierdzi Bożena Kowalska, opisując twórczość artysty w artykule „Rzeźby i rentgenogramy"* - (...) składają się z dwóch ściśle zespolonych elementów: ceramicznej formy z tajemnicą zamkniętego w niej kształtu i podświetlonej kliszy rentgenowskiego zdjęcia, niezupełnie wyraźnie, zjawiskowo ujawniającego ten kształt (...). Nowe prace artysty w części rzeźbiarskiej utraciły urodę realizacji ceramicznych, przybierając oschłe formy prostopadłościanów w ascetycznych surowych kolorach bieli czy szarości. Decydującej w tych duetach wagi nabrały za to zdjęcia rentgenowskie - atrakcyjne w ich tajemniczości (...) i, by uzupełnić słowa znanej krytyczki, bardzo interesujące także pod względem wizualnym, mających postać lightboxów.

Rozwinięciem wątku rentgenogramów, w wydaniu wysoko zaawansowanym technologicznie,
jest najnowszy cykl prac noszący tytuł „X", realizowany od roku 2012 roku i pokazywany widzom po raz pierwszy. Tak jak w poprzednim przypadku artysta tworzy całkowicie zamknięte, skomplikowane wewnątrz formy, które następnie poddaje badaniu - tym razem rentgen zostaje zastąpiony tomografem. W jego wyniku powstają setki skanów z przekrojem wnętrza przedmiotu, które mogą być wyświetlane w formie projekcji 3D. Są to zaskakujące obrazy, które przypominają najbardziej skomplikowane animacje i, w przeciwieństwie do rentgenogramów, mogą być pokazywane samodzielnie, bez towarzyszących im obiektów.

Pozostałe prace pokazywane na wystawie należą do cykli „Adobe" i „Cargo". Tworząc je, artysta sięga po skrajnie odmienne materiały i środki wyrazu, niż te, którymi posługuje się w „X". Z jednej strony wykorzystuje najnowocześniejszą technologię stosowaną w medycynie - tomografię komputerową, z drugiej zaś, powraca do adobe - mieszaniny gliny, piasku, patyków, słomy lub innych włóknistych materiałów, konopi, czy sierści zwierząt domowych. Użyteczność i surowe piękno tego, zdawałoby się, prymitywnego materiału były inspiracją dla całego cyklu obiektów, które artysta pokazuje na wystawie. Są to prace z niewypalonej gliny, o prostej, geometrycznej, często zmultiplikowanej formie, z chropowatą fakturą pozostawioną przez dotknięcia formujących je palców. Na ostatnią pracę z tego cyklu, ze względu na jej monumentalne rozmiary kończonej już w galerii, artysta nałożył projekcję wideo ukazującą jej wnętrze, sprawiając wrażenie wiwisekcji. W dziele tym Leszek Oprządek dochodzi do momentu, kiedy dwa komplementarne, ale oddzielne do tej pory elementy, zespoliły się w jedną całość.

Cykl „Cargo" (z angielskiego - ładunek) tworzony przy pomocy tych samych środków artystycznych, jakie artysta stosuje w „Adobe", jest wyrazem jego zainteresowania kultami cargo, rozwijającymi się od XIX wieku głównie na wyspach Oceanu Spokojnego. Głoszą one nadejście nowego porządku: równości wszystkich ludzi, białych i czarnych, oraz powszechnego dobrobytu. Na wystawie cykl ten reprezentowany jest m.in. przez obiekt w kształcie wąskiej łodzi wypełnionej po brzegi ładunkiem. I tak jak wszystkie prace należące do „Cargo", wykonany jest z niewypalonej gliny o naturalnej ciepłej barwie.

Wystawie towarzyszy projekcja amerykańskiego filmu fabularnego z 1963 roku pt. „X: The Man with the X-Ray Eyes /X-człowiek, który widział więcej" w reżyserii Rogera Cormana, będącego historią szalonego naukowca, który chciał stworzyć krople do oczu zawierające promienie rentgenowskie.
Film ma być formą przeciwwagi w rozładowaniu ciężkiej atmosfery naukowości towarzyszącej projekcjom badań tomograficznych i kliszom rentgenowskim, dystansem niezbędnym do odbioru sztuki. Wprawdzie do tworzenia swoich prac artysta stosuje instrumentarium używane przez medycynę czy naukę, ale chodzi mu o coś zupełnie innego, o poszerzenie „spektrum widzenia" czy o wyobraźnię w przestrzeni pozanaukowej.

Na koniec kilka słów o tytule wystawy „X", który zawiera w sobie wiele konotacji. W podstawowym znaczeniu jest to odniesienie do promieni Roentgena oznaczanych symbolem X, a wykorzystanych przez artystę w procesie twórczym. Ale X to też tajemnica kryjąca się za tym znakiem, symbol niewiadomej. Tytuł wystawy, to także ukłon w stronę filmu „X: The Man with the X-Ray Eyes", który zaintrygował artystę, ujawniając pewną zbieżność tematu z jego sztuką. Poster z tego filmu z ideogramem X stał się inspiracją dla Leszka Oprządka w projektowaniu plakatu wystawy w Bielsku-Białej, do którego zresztą wprost zapożyczył stylistykę znaku. X to także rzymska liczba oznaczająca „10", tak bowiem się składa, iż bielska prezentacja jest dziesiątą indywidualną wystawą artysty, a pokazywane na niej prace pochodzą z ostatniej dekady. By dopełnić całości, w symbolice liczb znanej z tradycji wielu kultur, X oznacza spełnienie zbiegające się z końcem cyklu, który jest jednocześnie początkiem następnego.

Grażyna Cybulska - kuratorka wystawy.

 

* Bożena Kowalska, „Rzeźby i rentgenogramy", „Format" nr 41/2002, ss. 105-106

 

Od 2 października 2018 uruchomiony został nowy serwis galerii pod adresem: http://galeriabielska.pl/
_____________________________________________________________

Stara strona stanowi archiwum galerii: http://archiwum.galeriabielska.pl
Przekierowania z głównej strony

>>

Nasze profile:

 

Facebook galerii     instagram galerii     YouTube galerii

 

Google Open Gallery

__________________________

Biuletyn Informacji Publicznej

>>